Nie zawsze trzeba innowacji, żeby stworzyć naprawdę dobrą grę.

Taki jest właśnie The Book of Unwritten Tales: do bólu typowy. Jeśli kiedykolwiek grałeś w przygodówkę, doskonale wiesz, czego się spodziewać. Nie ma tu nic, co mogłoby zaskoczyć fana g

Nie wiem, czy taki już mój fart w doborze gier, czy nowa moda, ale Sonic Dash to kolejna fajna gra, którą na wszelkie sposoby twórcy spróbowali zepsuć przez mikropłatności. A co gorsza, do pewnego stopnia im się to udało.

Nie zrozumcie mnie źle &

Chociaż staram się być na bieżąco ze wszystkimi hitami, są tytuły, które stają się popularne znienacka. Nie wiedzieć kiedy okazuje się, że grają w nie wszyscy twoi znajomi, a ty nie wiesz, o co chodzi.

Tak miałem w przypadku FarmVille i Cake Manii, a Candy Crus

Zacznijmy od piosenki.

Dumb Ways to Die to bez dwóch zdań najlepsza kampania przypominająca o zachowywaniu zasad bezpieczeństwa. Podziwiam twórców, że ten z zasady nudny i poważny temat zdołali przekazać w formie wideo, które ma ju

Bohaterowie Thomas Was Alone mają w sobie więcej charakteru niż ci z Call of Duty: Ghosts. A to tylko kolorowe, dwuwymiarowe prostokąty, skaczące sobie po ekranie.

Duża w tym zasługa narratora Danny'ego Wallace'a, którego część z was poznała w serii Assassin's Creed (grał

Mam wrażenie, że niektórzy projektanci robią to specjalnie. Chcą za wszelką cenę pokazać, że dobra produkcja nie potrzebuje wcale ani niesamowitej oprawy, ani fabularnej głębi. Musi być po prostu fajna.

Bo jak inaczej mam patrzeć na Escape Goat? – robione n

Shank 2 to doprawdy dziwny sequel – poprawia niemal wszystkie błędy pierwowzoru, a jednocześnie rozczarowuje tam, gdzie jedynka błyszczała.

Weźmy pierwszy przykład z brzegu: brak kooperacji. Tym, co sprawiło, że oryginalny Shank zdobył moje serce, była możliw

Trudny to związek – choć koniec końców całkiem satysfakcjonujący.

Pomimo bajkowej oprawy, Awesomenautów ciężko pokochać od pierwszego wejrzenia. Ba, nawet drugiego i trzeciego. Problem w tym, że za kreskówkową fasadą czai się wymagająca

Ileż to ja się naczytałem zachwytów nad tą grą. Siadając przy konsoli, spodziewałem się jakiegoś objawienia, genialnego pomysłu, który walnie na odlew w moje dotychczasowe postrzeganie gier. Tymczasem początek okazał się sporym rozczarowaniem.

Oto bowiem